poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Zielono na paznokciach :)

Szalejemy z kolorkami nadal :) Dziś bardzo podobny kolorek do odcienia lakieru z Catrice, który prezentowałam niedawno z miętowym Essence :)

Jest to Essence Colour&Go  nr 39 Lime Up! 
Piękna soczysta zieleń :) Troszeczkę wpadająca w limonkowy kolorek :) 
To stara wersja lakierów tej firmy, nie wiem czy są jeszcze gdziekolwiek dostępne :/ Jeżeli wiecie coś na ten temat to proszę o danie mi informacji :)

Uwielbiam takie kolory :) Łapię się wszystkiego co mogę, żeby tylko mieć takie soczyściaki we wiosnę i lato na paznokciach :) A jak Wam się podoba ??? :) 

Z trwałością troszkę średnio... drugiego dnia pojawiły się odpryski :/ ale bardzo łatwo je zamaskować :) 

Prezentuje się następująco:





niedziela, 28 kwietnia 2013

Wczorajsze zakupy

Wczoraj przeczytając posta sauri80 http://sauria80world.blogspot.com/2013/04/pedzle-w7-i-benefit.html poleciałam pędem do najbliższego Pepco po pędzle ;) Nie wiem czemu, ale cierpię na ich brak :( 
Oglądając również filmiki minnie8555 na YT dowiedziałam się, że w swojej ofercie Pepco ma produkty świetnych firm ze starych kolekcji :) Kiedy byłam w sklepie widziałam produkty: Manhattan, Astor, Rimmel, Sally Hansen :) 

Tak jak bardzo rzadko, prawie nigdy nie wchodziłam do tego sklepu tak będę tam teraz stałą bywalczynią :D Szczególnie, że produkty są w praktycznie śmiesznych cenach i myślę, że każdy może sobie wtedy na nie pozwolić ^^ 

Co zakupiłam:

W7 2 pędzle do makijażu oczu, każdy z nich kosztował 7,99 zł 
Jeden jest płaski i skośnie ścięty, drugi to taka kuleczka :)



Cienie z Accessorize, Baked Duo 2 Rock Out. Są to wypiekane cienie w kolorze różu i brązu :) Mam nadzieję, że się sprawdzą i będą się ładnie prezentowały na powiece :D Kosztował 7,99 zł/4.5 g



No i ostatni nabytek, z którego jestem szalenie zadowolona ;) 
Jest to lakier Sally Hansen - Shiny Penny :) Przepiękny ognisty kolorek :) Jestem szalenie dumna z tego zakupu, tym bardziej że zapłaciłam za to tylko 9,99 zł/14,7 ml :) Gdzie normalnie kosztuje on pomiędzy 30 a 40 zł ;) 




Taki mały haul :) Czy Wy też wpadacie do Pepco i kupujecie tam kosmetyki ? :) Będziecie od teraz często tam zaglądać ? :)

piątek, 26 kwietnia 2013

Wiosna pełną parą :D

Pamiętacie te zdjęcia ??? :) A jeżeli nie zdjęcia to sam widok ??? :)




Mam nadzieję, że nie zobaczę go już bardzo długo :) Dziś już świat wygląda tak ^^


Wiosna ruszyła pełną parą :) Dziś w Poznaniu  było 25 oC a w Rzeszowie 29 oC :) Wszystko pięknie i ładnie gdyby nie warunki w jakich trzeba podróżować komunikacją miejską :/ Wsiadając dziś do autobusu T1 (ah te remonty :/) wiozącego mnie na Rondo Jeziorańskiego, z którego tramwajem 15 do domku  ^^ Myślałam, że zaraz zemdleję :/ Było strasznie gorąco, każdy mega spocony, oddychać się nie dało... nie że śmierdziało czy coś, ale nie było przepływu powietrza :/ Wszystko stało w miejscu !!! Nie mogłam wytrzymać naprawdę krótkiej trasy, niecałych 10 minut w tym autobusie :/ No i oczywiście sprawa klimatyzacji, która jest chyba tylko na papierku :/ No przecież tam się dało zadusić :/ Mówię poważnie... ten kto codziennie podróżuje w takich warunkach wie co mam na myśli :/ oraz ten wytłuszczony druk naklejony na szybie... "W CZASIE PRACY KLIMATYZACJI OKNA ZABLOKOWANE".... i ja się pytam GDZIE TA KLIMATYZACJA ?!?!?!?!?!?!?!?! NO GDZIE ?!?!?!? Bo ja jej jakoś nie czuję :/ Na szczęście w tramwaju wszystko było ok :) Przynajmniej klima była ^^

Też macie takie "jazdy" ??? :)

Ja już mam od dzisiaj wolne :) Dyrektor zrobił wolne 29 i 30 (bo nie ma sensu iść do szkoły - powód jego decyzji :P) 

Mój plan na ten czas: nadrobić blogowanie, uczyć się do majowego testu z angielskiego, żeby zdać do IB oraz wyczekiwać skarba, który przyjeżdża w nocy z 30 na 1 o godz. 3.40 :) Biedak będzie jechał z Rzeszowa 12 h :(((

No to tyle na dziś :) Koniec moich wywodów :) Od jutra nadrabiam wszystkie posty, które będę wstawiać w najbliższym czasie :) Przynajmniej mam taki zamiar :) Dziś już jeden napisałam ^^ Będą też bieżące sprawy :D

Pozdrawiam 
lavanda :)

środa, 24 kwietnia 2013

Kilka słów o wczorajszej wizycie u dermatologa :)

Jak co miesiąc, bądź półtora wybieram się do mojej ukochanej pani dermatolog :) Mimo, iż znam ją od kilku miesięcy wiem, że to jeden z najlepszych lekarzy jakich miałam :) Widzę poprawę mojego stanu skóry, wszystko co przepisuje mi pomaga a co ciekawe... nie bada mnie jakoś dogłębnie :P Każe się rozebrać, pokazać plecy (mam z nimi problem, który już jest zniwelowany prawie do 0 dzięki pani doktor ^^) patrzy na ciebie zza swojego biurka i wie co Tobie dolega i co powinieneś stosować :) Kiedyś chodziłam do innej pani, która badała mnie przez ok. 20 min :/ Myślałam, że wyjdę z siebie w tym gabinecie :/ Na dodatek przepisała mi produkty, które nie powinnam stosować do swojego rodzaju skóry :/ Jakaś porażka po prostu :( A tak to wchodzę do gabinetu na dosłownie 5 min pani jest przemiła i wychodząc z kliniki wiem, że to co zostało mi przepisane mi rzeczywiście pomoże :)

Pierwsza sprawa to moje plecy... Kiedyś pisałam, że ostatnio (czyli jakieś 2 miesiące temu) bardzo mnie wysypało na nich :/ Nie wiedziałam co się dzieje, ponieważ nigdy nie miałam takich problemów :/ Miałam przepisany Ichtiol (śmierdziuch do kwadratu, powiem tak... wali !!! jak świeżo zrobiony beton :/) Przy tej wizycie dowiedziałam się, że bardzo ładnie mi się już zagoiło wszystko i zostały już takie ostatki :) Na nie mam stosować maść:


Kolejna sprawa to wymienienie całej mojej pielęgnacji na kosmetyki firmy : LRP, Tołpa oraz Bioderma... pani doktor poprosiła mnie o zakupienie produktów tych firm kiedy zużyję wszystko co mam i używam w tej chwili :) Moja bratowa jej zawtórowała a ja z jej zdaniem się bardzo liczę :) Ona chodzi do naszej dermatolog już od 7 lat, robi to co mówi pani doktor i twarz ma w idealnym stanie :) Mam nadzieję, że ja też taką będę miała :) Mimo tego, że te firmy są szalenie drogie, to jednak to wyższa półka i na prawdę działają :D

Ostatnią sprawą jest ostatnie NADMIERNE wręcz wypadanie moich włosów :( Z mocnych, zdrowych stały się słabe, liche :( Mam ich coraz mniej :( Boje się, że zaraz wyłysieję :( Cały czas pamiętam moje grube kitki a teraz.... szkoda gadać :( Myślałam, że problem sam zniknie dlatego nic nie mówiłam przy wcześniejszej wizycie :/ A jednak pomyliłam się :(
Doktor przepisała mi wcierkę do włosów zrobioną przez farmaceutów w aptece więc nie powiem z czego się składa :( Nie mogę się nawet doczytać.



I produkt, w którym pokładam największe nadzieje to szampon Dermena firmy Pharmena hamujący wypadanie włosów i stymulujący odrastanie ich :) Ma wzmacniać mieszek włosowy i poprawiać jego odżywienie. Reguluje pracę gruczołów łojowych i chroni przed powstawaniem podrażnień. Ma także nie obciążać włosów. Efekt ma być widoczny po około 3-4 tygodniach. Najlepsze efekty osiąga się stosując go podczas codziennego mycia, bądź co drugi dzień. Również produkt polecany jest po zakończonej chemioterapii. Kosztował on ok. 32 zł Strasznie drogi ale mam nadzieję, że pomoże :) Terapię zaczynam od początku przyszłego tygodnia :) Również można nabyć odżywkę albo żel tej firmy dla lepszych efektów, natomiast nie miałam ochoty wydawać ok. 100 zł na 3 produkty do włosów :/ Jego wadą jest małe opakowanie bo tylko 200 ml a przy moich długich włosach   (do pasa brakuje mi ok. 15 cm) nie wiem na ile mi starczy :( Mam tylko nadzieję, że jest wydajny :)

Skład: 
Aqua, sodium laureth sulfate, lauryl glucoside, coca-midopropyl betaine, juglans regia leaf extract, coco-glucoside, glyceryl oleate, hydroxypropyl-trimonium, peg-15 coco polyamine, parfum, sodium chloride, dmdm hydantoin, methylparaben, phenoxyethanol, propylparaben, 1-methylnicotinamide chloride, hexyl cinnamal, limonene, linalool.


Miałyście kiedyś takie problemy ? Możecie mi coś polecić ? Byłabym wdzięczna :)

wtorek, 23 kwietnia 2013

Paznokietki cz. IV

Teraz postawiłam na naprawdę żywy kolorek ^^ Przypomina on bardzo kolor arbuza, troszkę fuksję :) Bardzo mi się podoba :) 

Niestety już dziś, czyli w drugi dzień mi zaczął odpryskiwać :( No ale cóż :) Czego można oczekiwać po lakierze za 3,20 :P Jest to Golden Rose Sweet Color nr 59 :)

Jak już kiedyś pisałam nie mam problemu z odpryskiwaniem, bo po pierwsze można to zatuszować a po drugie bardzo często maluję paznokcie :) 2-3 razy w tygodniu :)

teraz kilka zdjęć :)

Jak możecie zauważyć, moje paznokcie są krótsze :( Niestety połamały mi się :( Znowu je zapuszczam :) Widocznie to już była granica :D






Już jutro post z dzisiejszej wizyty u dermatologa :)

niedziela, 21 kwietnia 2013

Nowości cz. 2

Dziś druga część zakupów :)

Zacznę od kominka, który wynalazłam w Flo w Poznań Plaza :) Jak wiadomo, Flo kończy działalność w Polsce :( A szkoda :( Bo wiele rzeczy mieli bardzo fajne :D Teraz przeceny są od 30% do 50%. Flo ma się wyprowadzić z Polski do czerwca :( Bardzo często znajdowałam tam perełki ^^ Jak np. ten kominek :) Bardzo mnie urzekł :) Przypomina mi takie bóstwa hinduskie typu Budda :) 
Kosztował: 23.99 zł
Ja kupiłam za 11.99 zł :) 
Mam nadzieję, że Flo powróci tylko pod inną nazwą ;) 



Wybrałam się później do Rossmanna :) 

Tam zakupiłam mój ulubiony Listerine ^^



 Małe pudełeczko, na próbki lub jakieś sypkie produkty :D


Dwufazowy płyn do demakijażu oczu z ZIAJI :) Mój ulubieniec. Uwielbiam go :) Zakupiłam bo mój poprzedni jest u skraju wyczerpania ^^


Teraz czas na drugą cz. książek z EMPIKU :) 

Ze względu na wiele pochlebnych słów na temat Kurta Vonneguta wypowiedzianych przez Kiediskę86 Zdecydowałam się na zakup książki "tak na spróbę" :) Chcę się zapoznać z jego twórczością i później ewentualnie zacząć czytać więcej książek tego autora :D
Kupiłam książkę "Trzęsienie czasu" 
Kosztowała mnie ona: 37,90 zł



Opis na tylnej okładce :)



Kolejna książka to "Na południe od granicy, na zachód od słońca" Murakamiego :) Zaczęłam czytać :) Jestem już za połową :D Bardzo mi się spodobała ^^ Czuję, że Murakami staje się moim ulubionych autorem książek :) Zresztą zaraz sami się o tym przekonacie :)


Opis z tyłu :)


Teraz mini zakupki z najnowszego katalogu AVON 6/2013 WIOSNA :) 

Zdecydowałam się na zakup toniku matującego Solutions. Słyszałam wiele dobrego na temat Solutions i chciałam te produkty przetestować, a akurat są na promocji :) to jest dopiero część zakupów z AVON :) Po drugie tyle pojadę pewnie za ok. 2 tygodnie :) 
cena regularna: 19 zł
zapłaciłam: 8,99 zł 
Myślę, że ta cena jest bardzo bardzo fajna :) Produkt ma 200 ml :) Nie mogę się doczekać,  aż go przetestuje :)


Perełki brązujące. Jest to Super Produkt 2012 Świata Kobiety :) Mają za zadanie nadawać cerze złocisty blask poprzez pigmenty odbijające światło :) Póki co używam różu (dla mnie ton idealny na brązer) z Bell. Jeszcze nie otwierałam opakowania :)
cena regularna: 52 zł --> WTF !!! 
zapłaciłam 19,99 zł :) Już zdecydowanie lepsza cena :) 
Gramatura 22 g


Płyn do kąpieli Biała Lilia :) Mój fiołkowy własnie się skończył i troszkę więcej powiem o tych produktach w projekcie denko :)
cena regularna: 22 zł/ 1 l
zapłaciłam: 15,99 zł


Spray przyspieszający wysychanie lakieru do paznokci :) Podobno lakier ma wyschnąć w przeciągu 60 sekund od aplikacji sprayu :) Sprawdzimy :) Już dziś go przetestuję ^^ 
cena regularna: 25 zł/50 ml
zapłaciłam: 9,99 zł :)


Później zakupy w aptece :) Będąc tam i kupując leki na astmę przypomniałam sobie, że chciałam kupić wreszcie płyn micelarny... już kupowałam go przez 2 miesiące i kupić nie mogłam :/ Chciałam kupić Tołpę, ale moja apteka nie prowadzi produktów tej firmy... Nie wiem czy w ogóle jakakolwiek ją prowadzi... Proszę, powiedzcie mi jeżeli macie taką wiedzę :) 
Stwierdziłam, że szukać nie będę i potrzebuję tego zaraz natychmiast i zdecydowałam się na ZIAJĘ :) Bardzo lubię tą firmę :) Nieliczne produkty mi się nie sprawdzają :)
Kosztował mnie: 10,25 zł w aptekach Adamus


Następnie wczoraj wstąpiłam podczas powrotu do domu do Galerii Pestka, gdzie jest osobne stoisko firmowe GR :)
Zdecydowałam się na dwa lakierki :) 
GR Sweet Color nr 53 - piękny koralowy odcień wpadający w pomarańcz, w poprzednich zakupach miałam podobny z Miss Selene ale o tonacji różowej :) 
Miss Selene nr 216 - jak ja to nazywam kolorek oczojebny ^^ Czyli piękny neonowo-odblaskowa zieleń :)



Wczoraj również wstąpiłam do Superpharm i zakupiłam chusteczki mokre Huggies z aloesem i witaminą E :) Te, które miałam do tej pory się już skończyły i zdecydowałam się na zakup wielkiej paczki :) W środku znajduje się tam 64 chusteczki :)
zapłaciłam po promocji 4,99 zł 


Tutaj już dzisiejsze zakupy :) Z racji pięknej pogody wybrałam się z rodzicami nad Maltę na spacerek dookoła jeziora :) Po spacerze bardzo zgłodnieliśmy więc weszliśmy do Galerii Malta, żeby coś przekąsić :) Po posiłku poprosiłam rodziców o wejście do Empiku w celu znalezienia książki, niestety jej nie znalazłam, więc jak to ja zakupiłam inną :P Jest to "Przygoda z owcą" Murakamiego --> 3 książka, ta żółta Zapłaciłam za nią 39,99 zł. Miękka oprawka :) Z tego tytułu, że nie znalazłam tego co szukam wybrałam się na piętro wyżej do Matrasa i wyobraźcie sobie moje zdenerwowanie, gdy wchodzę do księgarni a tam -25% na cały asortyment !!! Byłam tak wkurzona, że kupiłam książkę w Empiku... i tak naprawdę przepłaciłam 10 zł :/ No ale cóż :( Złość mi przeszła i zaczęłam szukać :) Wygrzebałam "Zniknięcie słonia" Murakamiego --> książka w środku. Kosztowala ona 44,99 zł w regularnej cenie. Moje zdziwienie bo książka w twardej oprawce kosztuje tylko 5 zł więcej niż w miękkiej :) A ja spotykałam się z sytuacjami, że 10 lub 15 :) Od tego oczywiście -25% :) No i znalazłam :) To co szukałam ^^ W poprzednim poście poleciła mi ją AnEvelin Prze z bloga http://littlemagichome.blogspot.com/ :) Dziękuję Ci serdecznie :) Chętnie ją przeczytam ^^ Jest to książka Williama Whartona "Spóźnieni kochankowie" :)   Kosztowała 29,90 zł -25% :) 


Opis "Spóźnionych kochanków" :)


Opis "Zniknięcia słonia" 


Opis "Przygody z owcą" 


Z tego co się dowiedziałam promocja jest w każdym Matrasie w całej Polsce do wtorku :) Zachęcam bo warto :) Chyba jeszcze tam jutro bądź pojutrze wpadnę :)

Uff :) To już wszystkie moje zakupy z kwietnia ^^

sobota, 20 kwietnia 2013

Nowości cz. 1

Mam gigantyczne zaległości w postach  :( Sporo kupiłam w ostatnim czasie, muszę wiele recenzji wstawić :( Dlatego staram się teraz codziennie, bądź co dwa dni wstawiać posty :D 

Przejdźmy do zakupów :) Niedawno odwiedziłam Home&You i wyczaiłam tam na promocji bardzo ładną poszewkę na poduszkę :) Jest ona w takim kolorze w jakim chcę mieć dodatki zakupione do mieszkania :D Jest szarawa, ma bardzo fajną w dotyku tkaninę. Jest typowo do dekoracji sofy :D Kupiłam ją po promocji... dałam za nią ok. 16 zł, niestety nie pamiętam ile kosztowała przed przeceną :(



Wychodząc z centrum handlowego postanowiłam wpaść do Reserved :) Zauważyłam, że trwa jeszcze promocja i pomyślałam, że może coś upoluję :D I nie myliłam się :) Wybrałam dwie bluzeczki i poszłam do przymierzalni :) Po przymiarkach zdecydowałam się na jedną z nich :) Piękną, trawiasto-zieloną bluzeczkę bez żadnych aplikacji :) Taka prosta zwyczajna ale jak dla mnie piękna :) Dobrze leży i zakochałam się w tym kolorze :) Zaraz się zresztą o tym przekonacie ^^ Chcę zakupić lakier do paznokci jeszcze w takiej zieleni :D Macie jakieś typy ? :) Golden Rose? :)
Bluzka była przeceniona z 39,99 zł na 29,99 zł :) Więc myślę, że to cena bardzo OK :) Zapomniałam dodać, iż rękawy sięgają mi równo do zgięcia w łokciu :) Czyli taka 1/2 :D


Jejku piszę strasznie nie po kolei :D Napisałam już o wyjściu z CH a teraz o ledwo wejściu do niego :P Wybrałam się do CCC, mam gazetkę z najnowszymi fasonami butów jakie można znaleźć właśnie w tym sklepie :) Oczywiście gdy weszłam dowiedziałam się, że 4 pary butów z 5 jakie mnie interesowały nawet jeszcze nie dotarły do sklepów :/ Na szczęście znalazłam jedną parę :) Przymierzyłam i kupiłam :D Bardzo mi się spodobały :) Są to zielone balerinki w takim samym kolorze co bluzka (zdjęcie troszkę przekłamane - wyszły na niebieskie :/) Mają dziurki, są przewiewne, niestety zrobione z sztucznego materiału :/ Ale za to mają miękkie poduszki, które dla mnie i dla moich stóp są zbawieniem :D
Kosztowały mnie ok. 49 zł



A tak prezentują się na nogach :) Wiem wiem mam straszne nogi :(



Wybrałam się również do Empiku i włącznie ze wszystkim zostawiłam tam ok. 150 zł O_o Zaszalałam :P Dziś pokażę 2 z 4 książek jakie zakupiłam :) Mama jeszcze dla siebie coś wzięła ale nawet nie zainteresowałam się tym :) Do szkoły na polski mam przeczytać do połowy czerwca 5 książek i je opracować :) Ja i reszta klasy obudziliśmy się dopiero teraz :P I próbujemy nadrobić wszystko :) Postanowiłam, iż 3 książki wezmę Agathy Christie, które już dawno przeczytałam ale wywarły na mnie wrażenie a dwie po prostu zakupię :) No i oczywiście zamiast dwóch i jeszcze obowiązkowej lektury zakupiłam dodatkowo jeszcze jedną :P 

Pierwsza z nich to Rubio - Williama Whartona. Jeszcze nie ruszyłam nawet, ale z pewnością przeczytam i opracuję :) Moja mama czytała Ptaśka tego autora i bardzo jej się podobała, namawiała do jego zakupienia ale wzięłam najchudszą możliwą :P Z braku czasu na czytanie :)
Wydawnictwo: Salamandra
Cena: 23,90 zł 
Książka w miękkiej oprawce :)


Opis książki na tylnej okładce :)


A teraz lektura - George Orwell, Rok 1984. Znalazłam tylko wydanie kieszonkowe. Nie zaczęłam jej jeszcze ale sprawia wrażenie bardzo ciekawej :) Jedyne co mnie odstrasza to maleńkie literki i duża ilość stron, obawiam się, że nie zdążę jej przeczytać a literki będą mi się zlewały :/ 
Wydawnictwo: Muza
Cena: 9,99 zł
Książka w miękkiej oprawce :)


Opis książki na tylnej okładce


Na dziś to tyle :) Jutro postaram się też coś wrzucić :) Co myślicie o moich zakupach ? :) Macie coś z tych rzeczy ? :) Czytałyście te książki ? :) Jaka jest wasza opinia o nich ? :)