niedziela, 8 grudnia 2013

....

Niestety mam spore problemy z internetem od jakiegoś czasu... :( raz jest a raz go nie ma... dlatego posty w tagu świątecznym zostały wstrzymane :( Będą teraz publikowane tylko te, które wcześniej napisałam i czekają na wstawienie :( Mam nadzieję, że to nie stanowi dla Was problemu :) 


Trzymajcie się cieplutko w ten już zimowy i śnieżny czas :))))

czwartek, 5 grudnia 2013

Zdenkowani :)

Czas na kolejne denko :) 

* Balsam do ciała do skóry suchej, odżywczy. Zawiera proteiny mleczne i ekstrakt z miodu. - przyjemny ale głownie używała go moja mama. 
* Avon, szampon do włosów farbowanych - również wykończony przez moją mamę.. była bardzo zadowolona 



* Avon, płyn do kąpieli biała lilia - przepięknie pachniał i tworzył świetną pianę.
* różyczki do kąpieli



* woda brzozowa - bardzo długo ją używałam... zmęczyłam się nią 
* Isana, suchy szampon - do tej pory mój ulubiony produkt. Właśnie testuje Batiste
* Joanna, jedwab do włosów - kocham !



* Ziaja, maseczka do twarzy
* YR żel pod prysznic zielona cytryna - bardzo! orzeźwiający.. strasznie mi się podobał
* YR żel pod prysznic lawenda - uwielbiam ten zapach i te żele :)


* Essence, tusz do rzęs get big lashes - powiem tak... lubiłam go ale nie jest moim faworytem :)
* Avon, przyspieszacz wysychania lakieru - świetny produkt. Bardzo dobrze się u mnie sprawdza. 


I to na tyle :)
Good luck!
Y hasta la vista!

wtorek, 3 grudnia 2013

Zdobycze listopadowe...

Bez zbędnych wstępów zaczynam :) 
Moja mama była w październiku w sanatorium w Połczynie-Zdroju... przywiozła stamtąd kilka nowości :)
2 kule do kąpieli o zapachu passiflory i jeden o zapachu róży. Dodatkowo mydełko borowinowe oraz lawendowe. Skusiła się również na kąpiel borowinową z Tołpy oraz na maseczkę dla mojej cery z The Secret Soap Store :) Z wszystkich tych rzeczy się bardzo cieszę a ich składy są bardzo fajne :)





Moja nowa torba do szkoły na rączkę i z kółkami ! Dzięki niej nie mam już takich boleści kręgosłupa jakie mam :) Z tego bardzo się cieszę, bo moje książki są naprawdę bardzo bardzo ciężkie... Zawsze jadę na kółkach a gdy chcę ją nieść po prostu chowam rączkę i biorę w ręce :) Kosztowała ok. 170 zł w sklepie z walizkami podróżnymi.



Byłam zmuszona również zakupić nowy podkład. Niestety wszystkie, które mam już są za ciemne :( Wybrałam nowy podkład Sephory, który wcześniej przetestowałam dzięki otrzymanej próbce. Dość ładnie kryje... niestety używam go jeszcze zbyt krótko, żeby wydawać opinię ale jeżeli chcecie to po jakimś czasie używania wstawię swoją opinię :) Pełna nazwa to - Sephora 10 h wear perfection foundation odcień 10 clair light. Kosztował 59 zł.



Kolejna wizyta w TK Maxx zaowocowała w rajstopy z dwupaku Calvina Kleina. Ja mam akurat rozmiar M/L. Rozmiarówka jest określona na tyle opakowania i kierując się tabelką zdecydowałam się na ten właśnie rozmiar i nie myliłam się bo pasują idealnie. Niestety nie zrobiłam im zdjęcia w opakowaniu przed rozpakowaniem :( Kosztowały mnie 44,99 zł. Były jeszcze pojedyncze pary za cenę ok. 30 zł. Moje są bardzo przyjemne w dotyku i mają ciekawe wzorki. Strasznie mi się podobają :))) Mam ochotę nosić więcej spódnic a nie zakrywać się za długimi dżinsami tak jak zawsze to robię.
Kolejny zakup z tego sklepu to buty zimowe z firmy Kangaroos. Chciałam kupić nowe emu bo moje niestety już się nadają do śmieci... cóż chodziłam w nich przez pełne 4 sezony zimowe i w końcu nie wytrzymały... w każdym razie nowa cena "ulepszonych" emu mnie dobiła... prawie 800 zł za parę butów. Fakt faktem, że służyły mi przez 4 lata ale no błagam. Poprzednie zakupiłam za niecałe 350 zł. Różnica w cenie jest ogromna :/ Mam tylko nadzieję, że w tych będzie mi chociaż w niewielkim stopniu tak ciepło jak w emu. Zapłaciłam za nie 169,99 :)

Następnie niewielkie zamówienie z Avon tylko na wysuszacz do lakieru. Zapłaciłam 9,99 zł. To już moje drugie opakowanie. W kolejnym zamówieniu skusiłam się na perfumy Little Black Dress w zestawie z balsamem do ciała oraz na prostokątną dużą szczotkę.     W Hebe znalazłam Batiste dla brunetek oraz pastę Blanx, którą poleciła mi Marti z Beautyness.pl :) 






Good luck!
Y hasta la vista!

niedziela, 1 grudnia 2013

Inspiracje listopada

Niestety ulubieńców znowu w tym miesiącu nie posiadam... :( Ograniczyłam malowanie się do niezbędnego dla mnie minimum czyli podkład, puder, tusz do rzęs i czasem bronzer. Co do pielęgnacji to nic nie zmieniałam a najważniejsze dla mnie kosmetyki przedstawiłam Wam już we wcześniejszych ulubieńcach :)

Przechodzę do inspiracji miesiąca... również było ich niewiele ale troszkę tam się skapnęło :))

1. Film - Z pewnością było to "Starcie Tytanów" oraz "Listy do M." 
"Starcie Tytanów", fantastyczna opowieść jednego z wielkich herosów - Persjuszu i jego walce z Bogami - http://www.youtube.com/watch?v=s6oEft8HKVI
"Listy do M." - świetna polska świąteczna komedia romantyczna, troszkę na zasadzie "To właśnie miłość"
http://www.youtube.com/watch?v=03eXimfuPfQ

2. Program TV/ Serial
Górowały i nadal górują wszystkie seriale i programy TVN. W tym miesiącu w szczególności oglądałam...
* Prawo Agaty
* Lekarze
* Bitwa o dom
Zaczęłam również oglądać serial 2xl, który okazał się bardzo przyjemny :) oglądam go na aplikacji ipla.tv. Znajdziecie tam seriale z tvp2 oraz polsatu :)

3. Niestety w tym miesiącu nie skończyłam czytać ani jednaj książki... a rozpoczęłam kilka :P

4. Muzyka
Oj w tym miesiącu tyle się wydarzyło... a ja znajduję pocieszenie w muzyce... przesłuchałam naprawdę wiele ale w pamięci zostały mi:
* klasyk polskiego rapu - piosenka, którą chyba zna każdy :) http://www.youtube.com/watch?v=5eFdt6Y_34E
* jeden z moich ulubionych polskich zespołów - 
http://www.youtube.com/watch?v=yGmud49WxLk
* i piosenka z serialu, który jest znany na całym świecie i chyba tylko ja go nie oglądałam :D 
http://www.youtube.com/watch?v=CHmsmaYaChU

5. Dużym wydarzenie w tym miesiącu było podjęcie decyzji o zmianie szkoły... ta do której chodziłam powodowała wiele stresów u mnie i była po prostu bardzo trudna :( Teraz jestem już szczęśliwsza i tak jakby odetchnęłam z ulgą :))))

Jak widać niewiele tego ale zawsze coś :)))

Good luck!
Y hasta la vista!

środa, 27 listopada 2013

Liebster Blog Award

Zostałam nominowana przez martistalove.blogspot.com. Bardzo dziękuję :) Chętnie odpowiem na Twoje pytania w ramach tagu.
1. Wymień kosmetyk, który zabierzesz ze sobą na bezludną wyspę , napisz też dlaczego.
Nie wiem czy to o takie kosmetyki chodzi ale w pewnością żel pod prysznic i pastę do zębów :P

2.Leniwy wieczór przed TV czy aktywny wypad na jogging?
Jestem wielkim leniem więc leniwy wieczór przed TV :D

3.Błyszczyk czy pomadka?
Kiedyś błyszczyk teraz zdecydowanie wolę pomadki.

4.Twój  niezawodny sposób na olśniewający wygląd to...
Bycie sobą, bo jesteśmy najpiękniejsi nie udając nikogo :)

5. Co podoba ci się najbardziej w byciu blogerką?
Możliwość spotkania lub poznania wielu fantastycznych ludzi :) oraz wyrażenie siebie poprzez pisanie. Wiara, że komuś moje porady czy recenzje się przydadzą :)

6.Niezależnie czy jednak dla zysku?
Niezależnie.

7.Puder w kompakcie czy puder sypki?
I taki i taki :) Ostatnio używam sypkiego ale to nie oznacza, że nie lubię tych w kompakcie.

8.Ulubiony produkt drogeryjny to...
Chyba takiego nie posiadam :) 

9.Pies czy kot?
Piesek :)

10.Niepoprawna marzycielka czy twardo stąpająca po ziemi?
Zależy w jakiej sytuacji... jestem niepoprawną marzycielką ale też potrafię w niektórych sytuacjach twardo stąpać po ziemi :)

11. Najlepszy z najtańszych kosmetyków wg ciebie?
Lakiery Golden Rose... uwielbiam <3

Good luck!
Y hasta la vista!


niedziela, 24 listopada 2013

Kolejny bubelek :(

     Niestety natrafiłam po raz kolejny na niewypał kosmetyczny :( Chodzi o delikatny szampon Yves Rocher z wyciągiem z hamamelisu z ekologicznych upraw. Jest on do każdego rodzaju włosów. Na plus jest fakt, że może być stosowany przez dzieci od 3 roku życia. 



     Od producenta: zawiera ponad 98% składników pochodzenia naturalnego oraz roślinną bazę myjącą. Bez parabenów i silikonów.
     Cena około 12 zł za 300 ml. Uważam, że to całkiem rozsądna cena, każdy rodzaj szamponu tej firmy ma taką cenę. 
     Skład przedstawia się następująco:


     Szampon znajduje się w plastikowym opakowaniu z zamknięciem na klik. Jest nieprzezroczyste, ale gdy spojrzymy pod światło ujrzymy ile jeszcze nam produktu zostało. Zapach ma delikatny ale bardzo przyjemny. Jeżeli chodzi o kolor i konsystencję to jest lekko żółtawy oraz dość leisty. Jeżeli chodzi o wydajność to jeszcze go nie skończyłam ale poprzedni szampon z serii repair starczył mi na ponad miesiąc codziennego użytkowania. 



    I przyszedł czas na moją opinię... Dlaczego trafił on na moją listę bubli ? A dlatego, że to co robił z moimi włosami nie da się opisać słowami. Strasznie je przesuszał mimo używania odżywki i maski do włosów. Stały się one bardzo sianowate i wyglądały na bardzo bardzo zniszczone. Gdy odstawiłam ten szampon to po kilku myciach wszystko wróciło do normy więc wiem, że to jego wina. Jeszcze się nigdy tak nie zawiodłam na szamponie... Nie polecam tego szamponu, chociaż bardzo lubię inne produkty ich firmy :)


     Miałyście okazję używać tego szamponu ? Czy Wam się też nie sprawdził ? Lubicie produkty tej firmy ? Podzielcie się Waszymi opiniami w komentarzach :)

Good luck!
Y hasta la vista!

czwartek, 21 listopada 2013

DIY pudło do przechowywania kabli oraz ozdobne klamerki z taśmą Washi Tape

Chciałabym, żeby to był blog nie tylko o kosmetykach ale także o DIY, lifestyle może też o stylizacjach... :) Muszę pomyśleć jak troszeczkę go zmienić, ale nadal przewodnim tematem będą kosmetyki. Chcę troszkę ograniczyć ich kupowanie i zacząć wykańczać kolorówkę, która mi zalega w komodzie. Ostatnio bardzo zaczęłam interesować się designem, chyba muszę pomyśleć o projektowaniu wnętrz :) Od bardzo dawna zajmuję się decoupagem, różnymi technikami tworzenia małych cudeniek - mam nawet ukończone kursy, które powinnam już uaktualnić :D Z wykonania tego pudełka jestem średnio zadowolona... jakoś nie chciało mi się go robić ale mam nadzieję, że Wam się spodoba :)


Ostatnio postanowiłam zmienić pudło po herbacie na pudełko, w którym będę przechowywać kable i różne ładowarki. Niestety ciągle są one w taki sposób powiązane, że mam problem z ich rozplątaniem :( Dlatego stwierdziłam, iż takie rozwiązanie będzie najlepsze. Początkowo szukałam pudełka do kupienia w jakimś sklepie ale wszystkie mi się nie podobały. Akurat wykończyliśmy herbatę a pozostało duże pudełko z grubego kartonu. 



Na początku pomalowałam 2 warstwy Primerem, który używa się z sztuce decoupage'u. Następnie 3 warstwy białej zwykłej akrylowej farby. Gdy wszystko wyschło nałożyłam krok pierwszy a na to po wyschnięciu krok drugi aby uzyskać spękania. Gdy spękania były już gotowe wszystko wysmarowałam porporiną (jest to taki bardzo drobny brokat, więc trzeba uważać, żeby siebie i otoczenie nie ubrudzić) :) Na koniec wszystko potraktowałam lakierem w sprayu. Wszystkie linki do dokładnie tych produktów jakie użyłam macie poniżej. Jest to mój ulubiony sklep internetowy. Ma on również sklep stacjonarny znajdujący się na os. Jana III Sobieskiego w Poznaniu. http://www.margus.pl 
A oto efekt końcowy :)






A tak z zawartością - w środku pudełka nic nie ruszałam, nie malowałam :)





A teraz przejdę do klamerek i taśmy washi tape, która staje się coraz bardziej popularna :) bardzo ładne z niej dekoracje wychodzą. Ja postanowiłam obkleić klamerki, które posłużą mi do przymocowania zdjęć, które muszę jeszcze wydrukować :)


No i które lepiej wyglądają? :)



Produkty potrzebne do zrobienia pudełka:
*Primer - http://sklep.margus.pl/primer_white_perfeto_120ml-3150i
*Biała farba akrylowa - http://sklep.margus.pl/farba_vivace_kab21-5943i
*Krok 1 i 2 cracle - http://sklep.margus.pl/crackle_medium_2x80ml_ke03m-5749i
*porporina - http://sklep.margus.pl/porporina_perfetto_pearl-7681i
*lakier w sprayu - http://sklep.margus.pl/lakier_ochronny_matowy_150ml_kes05-5745i

Lubicie tworzyć DIY ? Podobają wam się rzeczy Handmade? Planuję zrobić sobie jeszcze świeczniki ale nie mam jeszcze na nie koncepcji... Może coś podpowiecie? 

Good luck!
Y hasta la vista!

niedziela, 17 listopada 2013

Wishlista jesienno-zimowa

Każdy o czymś marzy, nawet blogerki :) Ciągle na blogach pojawiają się coraz to nowe zachcianki więc i ja postanowiłam zrobić swoją wishlistę... Mam nadzieję, że uda mi się choć niektóre z tych podpunktów zrealizować :)



1. Produkty do włosów marki Tigi Bed Head.



2. Pikowana kamizelka bądź kurtka.


3. Futrzana kamizelka.

4. Forma do pieczenia babeczek. 


5. Cień Mac Satin Taupe.



6. Patera z Ikei - seria Angenam.


7. Suchy szampon Batiste (nie ważne jaka wersja). 



Jak tam Wasze wishlisty i marzenia ? :) 

Good luck!
Y hasta la vista!

czwartek, 14 listopada 2013

Chic Nude :-)

Pomadka firmy Avon z serii "Idealny pocałunek". Jest to pomadka, powiedziałabym, że w bardzo naturalnym kolorze... utrzymuje się na ustach ok. 1-1.5 h oczywiście nie jedząc i nie pijąc w tym czasie. Cena regularna sięga ok. 32 zł (tyle nie dałabym chyba za tę pomadkę) ale bardzo często można ją spotkać w promocyjnej cenie jaką jest ok.15-16 zł. Wydaje mi się, że cena ta jest w miarę ok jak na tego typu produkt. Dobrze mi się ją nosi i często po nią sięgam :) a właśnie tak prezentuje się na ustach:









niedziela, 10 listopada 2013

TRENDS, FALL/WINTER 2013 - szarawe paznokcie

Dziękuje wszystkim za wsparcie i miłe słowa pod ostatnim postem :) Wiele mi to dało :)))

Czas na kolejne wydanie paznokci :) Tym razem w szarym odcieniu firmy Lovely.   


Jak widać na zdjęciu są już troszkę starte końcówki paznokci. Jest to trzeci dzień noszenia. W piątym zaczęły już niestety odpryskać :(



Dwie warstwy, zresztą zawsze taką ilość kładę, chyba że potrzeba więcej.



Już przestawiam się na smutne, jesienne kolorki... chociaż nikt nie powiedział, że jesień musi być nudna :) Może mnie na coś szalonego najdzie :D


Czy poleciłybyście mi jakiś dobry czarny lakier ? :)
Good luck!
Y hasta la vista!