wtorek, 22 stycznia 2013

Piękny widok :)

Uwielbiam to, jak wygląda świat kiedy jest zima :) Wszystko jest wtedy takie piękne i magiczne :) Te światełka i śnieg ^^ Pięknie się to razem ze sobą komponuje :) 


Takie moje małe przemyślenie :) Zachwyciłam się widoczkiem z okna :) Przypomniały mi się tegoroczne święta... Wszystko jest takie piękne <3

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Brrrrrr.... baaaardzoooo mroźna zima :(

Styczeń pomału już dobiega końca.. a zima tak naprawdę się zaczyna O_O 
Tak wygląda jedno z poznańskich osiedli. :) Zdjęcie z mojego okna :) Wszystko w śniegu, wszystko oszronione :) Wszędzie zima ^^


Pogoda straszna :( Bardzo zimno, trzeba nałożyć kilka jeżeli nie kilkanaście warstw na siebie :P ^^ Ale co fajne... Mam teraz ferie... Czas wolnych dni i mimo tego, że ja osobiście na dwór nie wychodzę to aż buzia mi się śmieje kiedy przez okno widzę jak takie małe maludy ze swoimi rodzicami ciągną w pocie czoła i z pięknie zaróżowionymi policzkami swoje saneczki aby troszkę się pobawić na śniegu :) Pamiętam czasy kiedy to ja wyczekiwałam najmniejszej ilości śniegu, żeby tylko wziąć moje najukochańsze sanki i pobiec na pobliską górkę. 



A teraz... siedzę w domku, uczę się do szkoły na Chemistry i czytam lekturę. wykorzystuje wolny czas :) Mimo kaloryfera włączonego na maksa jest niestety zimno ;( Moje paluszki i w nogach i w rękach są skostniałe :( Na szczęście pije sporo moich ulubionych herbatek z londyńskiego HARRODS ;) 

    Apple (ta u góry piramidki)                                                              Ceylon Afternoon #16













 Na prawym rysunku pokazana jest akurat Earl Grey #42, ale opakowanie jest takie samo :) Polecam je bardzo bardzo gorąco :) Są to herbaty sypane ale wspaniale pachną i smakują ;) Żałuję, że nie zakupiłam ich więcej bo są po prostu fantastyczne :) Ale chciałam tylko kupić na próbę :) Z tego co pamiętam ta jabłkowa kosztowała niecałe 4 funty. Trochę drogo jak na herbatę ale piję ją już dobre 2 lata :) I do tego bardzo bardzo często :) Zostało mi jej już niestety niewiele... prawie sięgnęła denka :( Wracając jest tak wspaniała, że aż warta swojej ceny :) Chętnie polecam zakup angielskich oryginalnych herbat w trakcie wycieczki do Londynu. :) ^^

środa, 16 stycznia 2013

Co to jest ? ..... To doughnut ring ! :D

Wygląda jak przyrząd kuchenny potrzebny do szorowania naczyń ale to rzecz pomagająca utrzymać koczka w całości. Nazywa się doughnut ring. Natknęłam się na to na youtubowym kanale NIEESIA25


Dostępne w trzech kolorach :) Do włosów blond, brązowych i czarnych. :) Już dość długi czas takie koczki są bardzo modne :) Najlepiej fryzura sprawdza się na letnie dni ale nikt nie powiedział że na zimowe się nie nadaje :P 


Jakiś czas temu moja kochana mama zakupiła mi właśnie donata :) Mam w kolorze czarnym... myślę że kosztuje on  nie więcej niż 10zł :) 

wtorek, 15 stycznia 2013

Małe zakupy ^^

Z racji tego że są ferie i mam teraz wolny czas często bywam na zakupach ;) Muszę również pozałatwiać wiele spraw dotyczących mojego zdrowia. Niestety.... mimo młodego wieku mam wiele chorób i schorzeń, z którymi prawdopodobnie będę musiała żyć do końca, ponieważ nie znaleziono jeszcze żadnego leku... lub są one w dość zaawansowanym stadium :(

Zakupy mi pomagają :) Mogę myśleć wtedy o sprawach nie dotyczących problemów i kłopotów, tak jak zawsze moje myśli krążą wokoło tych tematów. Za to kocham shopping ^^

Więc wybrałam się dziś do Super-pharm aby tylko pooglądać.... ale jak to u mnie w tradycji bywa nie obyło się bez chociaż najmniejszego zakupu :) :P Kupiłam tylko 2 drobne rzeczy :)

Pierwszą z nich jest Olejek do ciała i do masażu firmy The Secret Soap Store o zapachu pomarańczy. Dostępny jest także zapach czekolady i róży. Olejek jest na promocji trwającej niestety do jutra :( Kosztował mnie dokładnie 8.49 zł.






Kolejnym produktem jest sól do kąpieli o zapachu lawendy ^^ Firma Champs de Provence. Zawiera w sobie ususzoną lawendę :) ^^ Nie mogę się już doczekać kiedy wezmę w niej kąpiel :) Nie była na promocji i jej cena wynosi 2.99 zł. Na opakowaniu pisze że zalecają wsypać całość... natomiast jest tego tak dużo że myślę starczy to na 2-3 kąpiele :).





Po wyjściu z Super-pharm udałam się na dorwanie jakiś sensownych okazji w sklepach z ciuchami :) i udało mi się ^^ Znalazłam piękną, elegancką ale również nadającą się na imprezy bluzeczkę z MOHITO ozdobioną cekinami na rękawkach. Jest przecudna :) Wspaniale na mnie leży i tuszuje mój lekko wystający brzuszek :P Z tyłu ma niewielką dziurę na placach. Sprawdza się idealnie z jasnymi bądź ciemnymi dżinsami lub skórzanymi czarnymi spodniami. Właście nie potrzeba już żadnej biżuterii ale dla upartych wystarczy srebrny lub złoty długi wisiorek i kilka delikatnych bransoletek w kolorze wisiorka na ręce. W każdym razie bardzo mi się podoba :) Nie znam jej początkowej ceny :( Ale wiem że kupiłam ją za drugim przecenieniem :) Pierwsze było na 49.99 zł a drugie na 39.99 zł .... i właśnie za tą cenę ją kupiłam ^^ Myślę że pasuje na wiele okazji i jest warta swojej ceny :)




Buziak. :*

poniedziałek, 14 stycznia 2013

AVON

Dzisiaj postanowiłam pojechać do firmy AVON i zrealizować zamówienia na kosmetyki dla siebie i moich znajomych. Kupiłam bardzo dużo.... ale niestety większość dla znajomych. :( Głownie kupiłam produkty, które mnie w pewnym stopniu ciekawią lub ich zwyczajnie potrzebuje. A więc.... to są produkty zakupione do mojego użytku.... :)


* rozświetlający korektor w pędzelku


* trwały tusz do rzęs utrzymujący się do 18h (sprawdzimy!) :)


* odświeżający dezodorant ale uwaga uwaga.... do higieny intymnej ! :) szczerze jeszcze się z takim produktem nie spotkałam i jestem ciekawa jak to działa :)


* tonik oczyszczający pory


* mgiełka do ciała o zapachu owocu granatu i mango
Moja poprzednia lawendowa mgiełka jest na skraju wyczerpania :( i postanowiłam zakupić sobie nową :) to nowy zapach a ja (jeszcze o tym nie wiecie) ale jestem zapachomaniaczką ^^ uwielbiam zapachy (no może prócz kawowego) :(, uwielbiam się nimi rozkoszować, wąchanie naprawdę wspaniałego zapachu jest nieziemską przyjemnością ^^


* preparat do demakijażu oczu z odżywką 


* płyn do mycia ciała przeciwko wypryskom
Niestety od jakiegoś czasu na mojej skórze pleców pojawiły się maleńkie chropowate krostki :( nie potrafię sobie z nimi poradzić :( próbowałam już wielu produktów i sposobów ale moje próby szły na nic ;( :< wizytę u dermatologa pewnie będę mieć dopiero w lutym.... a ja chcę działać !! :) więc zakupiłam ten produkt :) mam nadzieję że  chociaż w minimalnym stopniu je zniweluje :) Bardzo proszę... jeżeli macie jakieś sposoby na zwalczanie takiego typu wyprysków to czy mogłybyście się nimi ze mną podzielić ? :) Byłabym bardzo wdzięczna :*


* podkład rozświetlająco - antystresowy 
Oczywiście z pompką :) 


* paletka 4 cieni
Mam w kolorach przepięknego - mojego ulubionego - brązu oraz różu



* baza pod cienie do powiek  -  jej zadaniem ma być: 
  - przedłużenie trwałości cieni i zapobieganie zbieraniu się ich w załamaniach powieki 
  - nadawanie powiekom gładkiego, matowego wyglądu
  - odpowiednie do każdego rodzaju skóry


* płyn do kąpieli o zapachu fiołka


* w prezencie otrzymałam - krem rodzinny na mroźnie zimowe dni do twarzy, rąk a właściwie całego ciała :)



Mam cichą nadzieję, że te produkty będą się sprawdzać choć w niewielkim stopniu i będę z nich zadowolona :) Jeżeli miałyście lub macie do czynienia z tą firmą proszę o wskazówki jakie kosmetyki są warte kupienia, lub których omijać szerokim łukiem :P 
Pozdrawiam :)

Golden Rose

Już od dłuższego czasu używam lakierów Golden Rose. Są to lakiery bardzo tanie, ponieważ ich cena rozpoczyna się już od niecałych 4 zł i myślę, że każdy sobie może na taki lakier pozwolić :) Jest to bardzo niska cena jak na tej jakości lakiery. Oczywiście ich trwałość nie jest jakoś powalająca, ale na mojej płytce paznokcia utrzymują się ok. 4-5 dni bez żadnego odpryśnięcia :) Wiem też, że nie na wszystkich płytkach tak długo się utrzymują :( np. na paznokciach mojej przyjaciółki po 2 dniach pojawiają się niewielkie odpryśnięcia :( .... ale czego tu oczekiwać po lakierze za 4-5 zł :P Pocieszę Was tym, że są to tak małe odpryśnięcia, że praktycznie ledwo widoczne :) natomiast jeśli już pragniemy mieć perfekcyjne paznokcie...bardzo łatwo to odpryśnięcie zamaskować ^^





Niedawno skusiłam się na lakier właśnie tej firmy :) Jest to kolekcja : "CARE + STRONG z odżywką i utwardzaczem". Jest to nr 224 :) Tradycją już jest to że numerki z wielu firm się zamazują więc ja pisze nr markerem na spodzie lakieru ^^ Sam lakier kosztował mnie nie więcej niż 5 zł na stoisku Golden Rose w Poznańskiej Galerii Pestka :) I powiem Wam, że jestem z niego dość zadowolona :) utrzymuje się już 4 dzień bez zarzutu :)

Przepraszam za słabą jakoś zdjęć ale musiałam posiłkować się sztucznym światłem :( Jest już niestety baaaardzo ciemno na dworze mimo dość wczesnej godziny :<