wtorek, 29 października 2013

TRENDS, FALL/WINTER 2013 - burgundowe paznokcie

Po raz pierwszy użyłam lakierku P2 o numerze 691 "Can't get enough".  
Aplikacja tego lakieru jest niezwykle łatwa ze względu na fantastyczny pędzelek, który idealnie dopasował się do moich paznokci.




Nie wiem ile takie lakiery kosztują, ponieważ ja swój dostałam w prezencie z Niemiec. 
W tym sezonie będę stawiać na ciemne kolory, ale także na zupełne nudziaki :)



Wytrzymał na moich paznokciach 4 dni, potem zaczął niestety odpryskiwać.




piątek, 25 października 2013

TRENDS, FALL/WINTER 2013 - Golden nails

Podążając za trendami panującymi w tym sezonie postanowiłam pomalować paznokcie na mój ulubiony złoty lakier z Golden Rose o numerze 335. Zależy pod jakim kątem spojrzymy dopatrujemy się dwóch kolorów złotego oraz zielonego. Trzymał mi się na paznokciach przez ok. 4 dni potem zaczął już odpryskać. Mimo tego bardzo go lubię :) 
Możemy go dostać już za ok. 5-6 zł na stoiskach Golden Rose. 










środa, 23 października 2013

Nowości w mojej szafie

inspiracjach sierpnia i września napisałam, że w mojej rodzinie wydarzyła się uroczystość Chrztu Świętego. Na tą okazję specjalnie wybrałam się na polowanie eleganckich ubrań, których brak w mojej szafie, bo wolę na co dzień ubrać się wygodnie :) 

Znalazłam piękną sukienkę w Zarze... niestety cena odstraszyła mnie skutecznie :( Za to wyszukałam w H&M całkiem podobną i właśnie ją zakupiłam za ok 130 zł. 


Do tego dobrałam sobie marynarkę w kolorze miętowym kupioną w Carry (niestety nie założyłam jej, postanowiłam założyć zwykłą czarną). Znalazłam ją jeszcze na promocji za ok. 60-70 zł


Dlatego, że zrezygnowałam z sukienki kupionej w Zarze postanowiłam zakupić naszyjnik, który pięknie komponuje się z całością (chodził za mną od roku). Posiada go Kiediska i teraz ja mam to cudo :))) Chwaliłam się już nim na Instagramie oraz na FB.


We wrześniu wybrałam się do SH. Był ostatni dzień i można było kupić rzecz za 5 zł. Po krótkim czasie wyszukałam dla siebie dwie bluzeczki i spódniczkę. Pierwsza z nich ma długi rękaw i jest w biało-bordowe paseczki (NewLook), druga zwykła czarna z wyciętym dekoltem i krótkim rękawkiem (Papaya) oraz spódniczka w aztecko-podobne wzory (Atmosphere). Moje zakupy wyniosły zatem 15 zł :)





A teraz czas na buty :) Kupiłam adidasy Puma (niestety moje poprzednie Reeboki po dwóch latach chodzenia były do wyrzucenia). Dodatkowo kupiłam buty na styl Vansów i krótkie kalosze. Mam ochotę jeszcze na długie i w jakimś zwariowanym kolorze :) Przepraszam, że są troszkę brudne ale cały czas w nich chodzę (wszystkie są bardzo wygodne) :)




Good luck!
Y hasta la vista!

sobota, 19 października 2013

True Blood on nails

Jestem już w nastroju Halloween :) Dostałam od kuzynki w wakacje lakier, który ona już nie używa a u mnie teraz sprawdza się wyśmienicie. Dziękuję Mary :)))


Jest to tradycyjny lakier Inglota numer 71. Wygląda troszkę jakby był w kolorze brązu ale w rzeczywistości po nałożeniu widać kolor czystej krwi. Trzymał mi się całe 4 dni a 5 pojawiały już się niewielkie odpryski na koniuszkach paznokci. Bardzo polubiłam ten lakier. Jest idealny na ten już jesienny czas :)



16 ml / kosztuje ok. 20 zl






wtorek, 15 października 2013

Wrzesień w obiektywie [1]

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.


1. Mój pierwszy pędzelek Ecotools :) 
2. Crazy carrot on nails - Golden Rose nr 129
3. Wreszcie pierwsza udana kreska eyelinerem - to cały czas dla mnie czarna magia.
4. Cudo! Ożywi każdą najzwyczajniejszą stylizację. Pokazywane po sto tysięcy razy na kanale Kiediski. Wreszcie zdecydowałam się na zakup. Jestem po prostu zakochana ^^ 
5. Czytając Twój Styl
6. True blood. Inglot nr 71 - następna notka właśnie o tym lakierku :)
7. Najnowsze trendy w Harper's Bazaar

piątek, 11 października 2013

Denkowcy :-)

W tym miesiącu skupiłam się bardziej na zużyciu produktów do pielęgnacji :)

Ultra Doux odzywka do włosów suchych i zniszczonych z olejkiem awokado i masłem karite - trafiła do ostatnich ulubieńców. Gdy wykończę produkty, które teraz używam z wielką chęcią powrócę do tego produktu :))

Szampon Advance Techniques z olejkiem arganowym do każdego typu włosów - świetnie się pienił i oczyszczał. Kilka miesięcy temu również trafił do ulubieńców... być może jeszcze go kiedyś zakupię ale...

Moim faworytem póki co jest szampon z YR seria Repair dla włosów zniszczonych... KOCHAM ! świetnie sprawdza się w duecie z odżywką z Garniera :) Powrócę do niego koniecznie ! :)


Gogo odżywka do włosów suchych i zniszczonych z Kallosa. Na początku bardzo ją lubiłam ale pod koniec stosowania zaczęła mnie denerwować... Jakoś nic z tymi włosami się nie działo. Czy bym ją użyła czy nie efekt był ten sam :(

Ziaja kremowe mydło pod prysznic kozie mleko. Jest to produkt, który używamy rodzinnie. Moja mama uwielbia produkty pod prysznic z Ziaji i bardzo polubiła również ten. Ładnie pielęgnuje i nawilża skórę. Teraz wybierzemy inny wariant zapachowy :)

Natural moods sól do kąpieli z miodowym ekstraktem. Pachniała różami... mimo że róż nie lubię ten zapach bardzo polubiłam. W ostatnim czasie była to moja ulubiona sól... wróciłam do niej po jakimś czasie i nadal mnie zachwycała :) 

Perfecta żel do mycia buźki skóra normalna, tłusta i mieszana... nic specjalnego o tym żelu nie mogę powiedzieć. Męczyłam go dłuuugo i cieszę się, że mam go już z głowy :) Teraz powracam do Effaclaru i jestem już zadowolona :)


Denivit pasta do zębów wybielająca, która nic nie zrobiła w tym kierunku... nie polubiłyśmy się :( Wolę Elmexa :)

Tołpa płyn micelarny do mycia twarzy i oczurecenzja

Mel Merio - perfumy, o których już mówiłam, że bardzo lubię. Jest to moja 3 buteleczka. Pod koniec jej użytkowania zapach niestety już zaczął mnie przytłaczać :( Może to dlatego, że poznałam nowe jak dla mnie zapachy Zary, które całkowicie mnie urzekły :))) Może jeszcze kiedyś dam im szansę :)

Płyn do soczewek kontaktowych B-lens. Teraz gdy poznałam Bio true z B&L ten płyn stał się dla mnie kompletnym średniakiem. Mam wrażenie, że czasem niestety podrażniał moje oczka :(

Dwie próbki 


Listerine zero - mój ukochany produkt. Nie zamienię już nigdy :) Za dużo już testowałam płynów do płukania.

Zara white. Ukochany od wakacji zapach Zużywam go litrami wylewając na siebie masę tych perfum :) Ale cóż... uwielbiam nimi pachnieć :)

Wellness&Beauty sól do kąpieli fiołek i czerwona koniczyna okazała się niestety bublem :( Ta sól jak dla mnie brzydko pachnie i jej zapach jest zbyt mocny... tak, że trudno wytrzymać :( Nie polecam.


Good luck!
Y Hasta la vista!

poniedziałek, 7 października 2013

Zakupy (jeszcze) z czasów przecen :)

Niestety brak czasu oraz zaplanowane pozostałe posty uniemożliwiły mi wstawienie posta z zakupami wcześniej :) Znajdziecie tutaj rzeczy które kupiłam podczas sierpniowego wyjazdu. 


Stradivarius 


Beżowa bluzeczka. Nie pamiętam ile kosztowała przed przeceną, ale zakupiłam ją za 29,99 zł.



Pull & Bear

Letnia koronkowa sukienka - cena początkowa 119,90 zł, udało mi się dorwać za 29,90 :)
Pasek - cena 25,90 zł (bez promocji)


Szara koszulka - cena początkowa 35,90 zł, kupiłam za 14,90 zł



Zara 

Oczywiście moja ostatnio ulubiona woda toaletowa Zara White :)



Empik 

Wreszcie zakupiłam książkę, na którą już od jakiegoś czasu miałam ochotę. Niestety stanęłam teraz z czytaniem z powodu braku czasu ale mam nadzieję, że już niedługo nadrobię zaległości :)




Hebe

Róż w musie Essence Me&My IceCream 01 Ice Bomb 
Pędzelek do cieni EcoTools (sprawuje się fenomenalnie) :)
Niestety nie pamiętam cen (wydaje mi się, że pędzelek kosztował ok. 15 zł 
a róż ok. 10 zł)




Sephora

Korres - rozjaśniający krem pod oczy z dziką różą, SPF 15
Jeszcze go nie stosowałam, bo zużywam inne kremy ale już niedługo zacznę go testować. Jestem ciekawa czy jest taki świetny jak piszą :)))
Kosztował ok. 130 zł



Good luck!
Y Hasta la vista!

piątek, 4 października 2013

Inspiracje sierpnia i września :)))

Czas na inspiracje dwóch ostatnich miesięcy. Nie zrobiłam inspiracji sierpnia z braku czasu na napisanie posta i pomyślałam sobie, że mogę urozmaicić tego dodając sierpniowe inspiracje do listy wrześniowych :)

1. FILM 
Madagaskar 3 (SIERPIEŃ)
Świetna, zabawna kolejna część przygód 4 zwierzaków z Nowojorskiego Zoo :) Ubawiłam się tak samo jak na 2 pozostałych częściach. Lubię czasami sięgnąć do tematyki bajek :)



2. PROGRAM TV (WRZESIEŃ)
Bitwa o dom
Myślę, że drugi sezon będzie równie interesujący jak poprzedni. Lubię programy o aranżacji wnętrz a ten z udziałem amatorów jest jeszcze lepszy. Można kilka inspiracji do swojego wnętrza wykorzystać :)

3. SERIAL (WRZESIEŃ)
Prawo Agaty, Na Wspólnej, Lekarze --> TVN
Są to moje ulubione seriale :) 
Prawo Agaty ponieważ interesuję się tematyką prawa. Pokazuje jak wyglądają rozprawy oraz zbieranie materiałów do nich. Fajny serial na wieczory :)
Na Wspólnej oglądam już od jakiegoś czasu. Bardzo wciągnęłam się w życie ich bohaterów.
Lekarze są dla mnie polskimi Chirurgami. Jest to serial zrobiony na naprawdę wysokim poziomie (oczywiście na realia polskie) :)

4. KSIĄŻKA (SIERPIEŃ< WRZESIEŃ)
Wczesne sprawy Poirota - Agatha Christie, Homo Faber - Max Frisch, 1000 najważniejszych słów w języku angielskim
Christie jest dla mnie kultową pisarką. Moim wyzwaniem jest przeczytanie jej wszystkich książek (napisała ponad 100) :) Wczesne sprawy jest zbiorem krótkich opowiadań, w których Poirot rozwiązuje zagadki.
Homo Faber. Lektura, która wywołała u mnie wiele emocji względem bohaterów. Jedna z lepszych książek jakie musiałam przeczytać pod przymusem szkolnym :P Mam ochotę na zobaczenie filmu z nadzieją, że nie okaże się on kiepski :) 
1000 najważniejszych słów w języku angielskim. Książka, którą miałam podczas pobytu w sanatorium, przypominałam sobie słówka aby nie zatracić języka i wejść pełną parą do szkoły :) Lekka i przyjemna dla osób, które znają już język a chcą go sobie przypomnieć aby dobrze się w nim porozumiewać.

5. PRASA (WRZESIEŃ)
Harper's Bazzar, Elle
Gazety, od których aż bije inspiracjami. Po prostu świetne! Będę je z pewnością dalej kupować --> są to moje pierwsze egzemplarze tych magazynów :)





6. MUZYKA (SIERPIEŃ, WRZESIEŃ)
DŻEM - Wehikuł czasu
DŻEM - Whisky

7. YT (SIERPIEŃ, WRZESIEŃ)
RED LIPSTICK MONSTER
DesignYourLifePl

8. ZABIEGI (SIERPIEŃ)
Zabiegi, które miałam wykonywane w sanatorium. Inhalacje, maseczki borowinowe, parafina na moje chore plecki i solux pomagający na moje płuca :)

9. WYDARZENIA (WRZESIEŃ)
Urodzinki mojej mamy --> okrągłe, bo... 60 :)
Chrzest mojego bratanka 

10. MIEJSCA (SIERPIEŃ)
Rymanów-Zdrój (Podkarpacie) miejsce, w którym byłam w sanatorium. Dość klimatyczne i bardzo ale to bardzo czyste! Brawa dla Rymanowa :) Może do tego miasteczka jeszcze powrócę... :)
Rzeszów. Nie sądziłam, że może być tak ładnym miastem :) Cieszę się, że wreszcie tam zawitałam i mam nadzieję, że nie po raz ostatni ;) Bardzo mnie zainspirowało chociażby architekturą i rozwiązaniami.




I to na tyle.
Good luck!
Y Hasta la vista!

wtorek, 1 października 2013

Ulubieńcy września :)

Czas na ulubieńców września :) 

Wodę termalną Vichy używam już od jakiegoś czasu. Jest moim 100% ulubieńcem, ponieważ świetnie nawilża moją buźkę. Przy pisaniu sierpniowych ulubieńców kompletnie o niej zapomniałam dlatego postanowiłam ująć ją w tych. Używam jej od 2 miesięcy i jeszcze coś tam jest :)) Jest naprawdę wydajna.


Bausch and Lomb Bio true płun do soczewek. Jest naprawdę genialny. Bardzo delikatny dla oczu i soczewek. Jest również bardzo wydajny. Expanse for woman jest wodą toaletową kupioną za grosze. Jest moim ulubieńcem ponieważ idealnie wpasowuje się w moje gusta zapachowe, bardzo długo się utrzymuje i jest bardzo wydajna (używam jej już drugi sezon zimowy). Ciężki, zdecydowany, lekko kwiatowy zapach... tak bym ją opisała. 


Tołpa planet for nature odżywka/maska odbudowująca odo włosów suchych, normalnych, zniszczonych i farbowanych. Przepięknie pachnie, ten zapach utrzymuje się na włosach przez bardzo długi czas. Dodatkowo świetnie odżywia i wygładza włosy. Używam jej już jakiś czas i pomału mi się kończy :( Czas pomyśleć o zrobieniu zapasów na zimę :P Cienie Accessorize baked duo 2 Rock out używałam w tym miesiącu na okrągło. W szczególności do gustu przypadł mi ten brzoskwiniowy odcień... zresztą... od wakacji tylko i wyłącznie maluję się w takich kolorach. Zakupiłam go w pepco za ok. 6-7 zł. Jest to cień wypiekany. 


Wibo nr 11 róż używam jako róż a czasem jako bronzer. Jest świetny, tani i bardzo długo się utrzymuje na twarzy. Kocham... Kupię na pewno inne warianty kolorystyczne. Pędzelkiem Ecotools pochwaliłam się już na FB oraz na Instagramie. Odwiedzajcie mnie tam czasem bo wstawiam rzeczy, które nie pojawią się w ogóle lub pojawią się tutaj po długim czasie. Jeżeli chcecie być na bierząco to zapraszam. Wracając do pędzelka... ma bardzo delikatne włosie i bardzo dużą powierzchnię przez co aplikacja cieni jest o wiele razy szybsza. Uwielbiam :)


A jak tam Wasi ulubieńcy?

Good luck!
Hasta la vista!