Wreszcie w domku :) Choć było mi bardzo przyjemnie w Warszawie u kuzynki, która ugościła mnie na 6 z plusem, to jednak nigdzie nie ma tak dobrze jak w domu :) Tęskno już mi było do rodzinki i do pieska :)
Wiem, że mam totalne zaległości na blogu :( Niestety planowane robienie zdjęć w Wawie nie wypaliło z powodu słabej jakości wychodzących zdjęć :( Wzięłam zwykłą, malutką cyfrówkę a efekt nie za bardzo mi się podobał, więc czekałam na powrót do domu :)
Na początku miałam być tylko na koncercie, później z powodu dokształcania języka miałam zostać na 2 tygodnie a w ostateczności wyszły z tego wszystkiego 3 tygodnie :P Wyjazd wakacyjny już mam praktycznie zaliczony :D
Obiecuję poprawę na blogu i właśnie będę nadrabiać wszystkie szykowane posty :) Mam nadzieję, że wytrzymacie baaaardzo długi Warszawski i nie tylko Haul oraz kilka innych postów :)
Oto zdjęcie biletów (mojego i mamy) z koncertu :) Schowam je sobie oczywiście na pamiątkę ^^
Dawno nie byłam w Warszawie - musiałaś się świetnie bawić :*
OdpowiedzUsuńO tak :) Było super :) Chcę więcej takich wakacji :D
UsuńCzekam na te warszawskie zakupy :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie obrabiam zdjęcia :) Pojawią się już niedługo :)
UsuńTo teraz czekam na posty o warszawskich zakupach : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ; D
Będzie już niedługo :)
UsuńAleż ja tęsknie za Warszawą!:)
OdpowiedzUsuńJa teraz też zaczęłam tęsknić :)
Usuń